Płaj 44 Almanach Karpacki

  • 26,00 zł

Almanach Karpacki Płaj 44 -  półrocznik Towarzystwa Karpackiego pod redakcją Pawła Lubońskiego i Andrzeja Wielochy, wiosna 2012

 

208 stron + wkładka barwna 16 str, 104 ilustracje - zdjęcia czarno-białych i rysunki, 6 mapek i planów. 16 stronicowa wkładka ze zdjęciami kolorowymi. Towarzystwo Karpackie & Oficyna Wydawnicza "Rewasz", Warszawa – Pruszków 2013


ISBN 978-83-85258-52-0. ISSN 1230-5898 (44)

Almanach Karpacki Płaj 44 -  półrocznik Towarzystwa Karpackiego pod redakcją Pawła Lubońskiego i Andrzeja Wielochy, wiosna 2012

 

208 stron + wkładka barwna 16 str, 104 ilustracje - zdjęcia czarno-białych i rysunki, 6 mapek i planów. 16 stronicowa wkładka ze zdjęciami kolorowymi. Towarzystwo Karpackie & Oficyna Wydawnicza "Rewasz", Warszawa – Pruszków 2013


ISBN 978-83-85258-52-0. ISSN 1230-5898 (44)

Tom otwierają teksty poświęcone koniom huculskim. Z artykułu Katarzyny Kwiecińskiej-Olszewskiej można się dowiedzieć, że na Huculszczyźnie hucułów nie ma – przynajmniej zdaniem międzynarodowej organizacji hodowców tej rasy. A jak jest naprawdę i co to znaczy: być koniem huculskim? Przeczytajcie.

Dwa następne artykuły stanowią glosę do monograficznego bloku z 42 „Płaju”, poświęconego wznoszącej się u źródeł obu Czeremoszów Hnitesie. Jerzy Montusiewicz pokusił się o tabelaryczne zestawienie polskich (i nie tylko) turystów, którzy zdobyli ją w ciągu ostatnich ponad trzydziestu lat. Tego samego zakątka Huculszczyzny dotyczy komunikat Andrzeja Wielochy o utworzeniu Wierchowińskiego Parku Narodowego, którego Hnitesa jest najwyższym szczytem. Natomiast I. i J. Zełenczukowie opowiadają o huculskiej pieśniarce, której fotografia stała się wizytówką Huculszczyzny. Najobszerniejszy tekst w tym tomie to biografia ukraińskiego malarza związanego z Sanokiem Leona Getza, który dziewięć razy był więziony bez wyroku: dwa razy przez carską Rosję, dwa razy przez Polskę międzywojenną, dwa razy przez Niemców i trzy razy przez PRL! Materiały do tego artykułu jego autor Leszek Rymarowicz odszukał m.in. w archiwum IPN.

I wreszcie polskie Karpaty: Stanisław Kryciński opisuje, co można znaleźć w bezludnej dolinie bieszczadzkiej, jeśli wybrać się tam z łopatą i w towarzystwie fachowego archeologa, a Leszek Rymarowicz przedstawia szczegóły dotyczące początków ochrony podkrośnieńskich Prządek. Do tego jak zwykle garść drobniejszych tekstów. Szczególnie ciekawa jest informacja Adama Bartosza o nowych zdobyczach tarnowskiego muzeum, które od lat tropi i gromadzi fragmenty malarskiej panoramy „Bem w Siedmiogrodzie”. Godna uwagi jest też skomentowana przez Michała Parczewskiego XVI-wieczna relacja o przeprawie cesarskiego posła przez Karpaty.

Spis treści:
Katarzyna Kwiecińska-Olszewska: Czy na Huculszczyźnie są konie huculskie?
Tomasz Kowalik: Jak i kiedy Orłowicz zdobywał Hnitesę
Jerzy Montusiewicz: Jeszcze raz wokół Hnitesy
Andrzej Wielocha: Wierchowiński Park Narodowy
Iwan Zełenczuk, Jarosław Zełenczuk: Czukutycha – śpiewająca opiekunka huculskiej dawności
Leszek Rymarowicz: Artysta w wirze historii: Leon Getz (1896–1971)
Stanisław Kryciński: Berehy Górne na dwa sposoby odkrywane
Leszek Rymarowicz: Nieznane historie z rezerwatu „Prządki” im. prof. Henryka Świdzińskiego
Ryszard M. Remiszewski: Sto trzydzieści lat Drogi Pienińskiej
Jolanta Flach: Miłośnik Tatr na sposób staroświecki
Adam Bartosz: Panoramy „Bem w Siedmiogrodzie” ciąg dalszy
Michał Parczewski: Rok 1594. Przeprawa posła cesarskiego przez Karpaty
Jerzy Montusiewicz: Podsumowanie Spotkań Rumuńskich na Zamku Lubelskim