Nowa Polska. Reforma agrarna przeciwko własności prywatnej

  • 45,00 zł

Emmanuel Małyński

Nowa Polska. Reforma agrarna przeciwko własności prywatnej

242 stron formatu B5 (16,5 x 24 cm). Tytuł oryginału: La Pologne Nouvelle, tłum. Katarzyna Panfil. Broszura klejona, oprawa twarda.

Klinika Języka, wyd. I, Szczęsne 2019

 

ISBN: 978-83-64197-58-1

 

 

Emmanuel Małyński

Nowa Polska. Reforma agrarna przeciwko własności prywatnej

242 stron formatu B5 (16,5 x 24 cm). Tytuł oryginału: La Pologne Nouvelle, tłum. Katarzyna Panfil. Broszura klejona, oprawa twarda.

Klinika Języka, wyd. I, Szczęsne 2019

 

ISBN: 978-83-64197-58-1

 

O „Klinice języka”

Historia nie musi być nudna. Historia może być (i jest) pasjonująca, jeśli tylko podać ją w odpowiedniej formie. Książki wydawane przez „Klinikę Języka” nie opiewają nieubłaganego postępu i sprawiedliwości społecznej, wręcz przeciwnie patrzą na procesy dziejowe z pozycji kontrrewolucyjnych, dzięki czemu opisane historie nabierają smaku. Niespotykane to od lat spojrzenie na historię i dlatego warte poznania.

O książce

Długo wyczekiwany tom publicystyki Emmanuela hr. Małyńskiego.

 

SPIS RZECZY

Rozdział I

Preambuła niezbędna do analizy wypadków najbardziej charakterystycznych dla nowej

Polski

Rozdział II

Konstytucja z marca 1921 roku, reforma rolna i genialne pomysły pana Grabskiego   

Rozdział III

Złodziejscy „miłośnicy" ludu         

Rozdział IV

Inflacja, jej konsekwencje i reżym podatkowy polskiego Kiereńskiego 

Rozdział V

Polska, „państwo chłopskie", raj finansistów

Rozdział VI

Światowy spisek l dzieło partii politycznych w Polsce

Rozdział VII

Apogeum demokracji w Polsce i klęska kapitalizmu państwowego       

Rozdział VIII

Właściwy moment marszałka Piłsudskiego i jego polityka od momentu zamachu stanu z maja 1926 r.

Rozdział IX

Spojrzenie ze spiżu  

Rozdział X

Polska Piłsudskiego czeka na pobudkę Europy, by zwalczyć wojnę      

Indeks nazwisk

 

Kilka wyimków z tekstu:

…Rzeczywiście Marszałek Piłsudski znajdzie się w sytuacji mężczyzny, który pożyczył pieniądze, by przedsięwziąć wielki biznes. Spodziewane zyski miały mu pozwolić szybko spłacić pożyczkę. Ale biznes – w tym przypadku chodziło o odzyskanie całej, przedrozbiorowej Polski – nie powiódł się.  A Marszałek pozostał z długiem i ze szkodliwą obecnością śmiesznego zgromadzenia, do którego powołania sam doprowadził, by spreparować konstytucję, którą nigdy nie zamierzał się posłużyć…

…To rozpaczliwe zgromadzenie bardziej przypominało jarmark w jakiejś dziwaczej krainie niż prawdziwie demokratyczny parlament zachodniego państwa. Składało się z ugrupowań cwanych intrygantów przemieszanych z Żydami – i jedni, i drudzy w większości wzięli się nie wiadomo skąd i byli nikomu nieznani. Ale owi wesołkowie, zdecydowani nie przepuścić okazji, która się przed nimi otwierała, uzbierali miażdżącą większość z biednych chłopów wyciągniętych po raz pierwszy w życiu ze swoich chałup, olśnionych pochlebstwami i cudownymi, wciąż podbijanymi obietnicami…

Jego (Grabskiego) marzeniem, z którym się nie krył, było utworzenie kraju biedaków, pośród których samo państwo miało mieć przywilej bycia bogatym jak to tylko możliwe. Nigdy nie rozumieliśmy, w czym ten program różnił się od programu socjalistycznego lub komunistycznego.

Pan Grabski tolerował jednakże małych właścicieli. Być może dlatego, że ostatecznie sam Lenin ich tolerował, oświadczając zarazem, że robi to wyłącznie tymczasowo i wbrew swojej woli.

W ostatecznym rozrachunku różnica pomiędzy Grabskim a Leninem zasadza się jedynie na tym, że ten pierwszy nie używał określeń „tymczasowo” i „wbrew woli” oraz że nie mówił o „taktyce” ani o „strategicznym odwrocie”. Ale z jego strony jest to mocno zrozumiałe, ponieważ Polska nie osiągnęła jeszcze ostatecznych granic postępu (…)

W rzeczywistości myślenie pana Grabskiego nie różniło się zasadniczo od myślenia Kiereńskiego i Czernowa, prekursorów i zwiastunów mesjanizmu żydowsko-moskiewskiego, a on sam szeroko zasłużył na przezwisko polskiego Kiereńskiego, którzy przyznawali mu już świadkowie początków rewolucji rosyjskiej...